http://www.tvn24.pl/internet-hi-tech-media,40/instagram-bedzie-mogl-sprzedac-twoje-zdjecia-bez-pytania-o-zgode,295262.html
Pozew Zbiorowy
wtorek, 25 grudnia 2012
piątek, 26 października 2012
środa, 5 października 2011
SA potwierdził odrzucenie pozwu zbiorowego ws. katastrofy hali MTK
Odrzucenie pozwu zbiorowego niektórych poszkodowanych w katastrofie hali MTK w Katowicach w 2006 r. jest już prawomocne. W piątek sąd apelacyjny nie uwzględnił zażalenia pełnomocnika poszkodowanych na decyzję warszawskiego sądu okręgowego w tej sprawie.
Rzeczniczka prasowa warszawskiego sądu apelacyjnego sędzia Barbara Trębska powiedziała, że ustawa o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym wymaga jednego rodzaju tych roszczeń. Tymczasem, jak dodała, część osób w sprawie opierała roszczenia o przepisy dotyczące ochrony dóbr osobistych, część zaś zgłosiła roszczenia odnoszące się do kwestii majątkowych.
"Na pewno w tej sprawie złożę skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego, rozgraniczanie osób poszkodowanych jest w mojej ocenie nonsensowne" - powiedział PAP pełnomocnik poszkodowanych mec. Adam Car. Zaznaczył, że w stosunku do wszystkich powodów można dostrzec jeden rodzaj roszczeń związany z konkretnymi stratami majątkowymi.
Sąd Okręgowy w Warszawie odrzucił pozew zbiorowy poszkodowanych w katastrofie hali MTK na początku kwietnia. Pozew złożony przez grupę 16 osób - zdaniem sądu - w świetle ustawy nie był dopuszczalny. SO wskazał wówczas, uzasadniając swą decyzję, że zgodnie z ustawą w postępowaniu grupowym nie można dochodzić roszczeń o ochronę dóbr osobistych, jak de facto - według sądu - było w przypadku tego pozwu.
W kwietniu sędzia SO przyznał wprawdzie, że niektórzy spośród 16 osób składających pozew zgłosili roszczenia dotyczące spraw majątkowych, niezaliczających się do ochrony dóbr osobistych, ale takich osób w całej grupie było jednak pięć - zbyt mało na prowadzenie postępowania grupowego. Postępowanie grupowe może bowiem dotyczyć zgodnych z ustawą roszczeń co najmniej dziesięciu osób.
Jednocześnie w kwietniowej decyzji sądu podkreślono, że rozstrzygany problem dotyczy wyłącznie oceny, czy sprawa może być rozpoznana w postępowaniu grupowym, natomiast sąd w żadnym razie nie wypowiedział się na temat zasadności roszczeń zgłaszanych przez członków grupy przeciwko Skarbowi Państwa. Osoby, które są poszkodowane, mogą dochodzić swych żądań przed sądami indywidualnie.
Hala MTK zawaliła się 28 stycznia 2006 r., w pawilonie odbywały się wtedy międzynarodowe targi gołębi pocztowych. Pod zawalonym dachem zginęło 65 osób, a spośród ponad 140 rannych 26 osób doznało ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. W dniu katastrofy na dachu hali zalegała gruba warstwa śniegu.
Ustawa wprowadzająca pozwy zbiorowe weszła w życie w połowie lipca zeszłego roku. Zbiorowe powództwo powinien złożyć reprezentant grupy. Ze względu na rangę spraw rozpatrywanych w nowym typie postępowania mogą być one prowadzone jedynie przed sądami okręgowymi i rozpoznawane w składzie trzech sędziów zawodowych.
Na ostatnim etapie prac legislacyjnych w końcu 2009 r. w zapisach ustawy doprecyzowano, że ma ona "zastosowanie w sprawach o roszczenia o ochronę konsumentów, z tytułu odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny oraz z tytułu czynów niedozwolonych, z wyjątkiem roszczeń o ochronę dóbr osobistych". Ograniczenie to spotkało się z krytyką wielu prawników.
Według danych resortu sprawiedliwości do połowy sierpnia tego roku do sądów w kraju wpłynęły 42 pozwy zbiorowe. Obecnie 18 spraw jest w toku. Większość spraw na etapie formalnym została odrzucona lub nastąpił zwrot pozwu do uzupełnienia. (PAP)
"Na pewno w tej sprawie złożę skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego, rozgraniczanie osób poszkodowanych jest w mojej ocenie nonsensowne" - powiedział PAP pełnomocnik poszkodowanych mec. Adam Car. Zaznaczył, że w stosunku do wszystkich powodów można dostrzec jeden rodzaj roszczeń związany z konkretnymi stratami majątkowymi.
Sąd Okręgowy w Warszawie odrzucił pozew zbiorowy poszkodowanych w katastrofie hali MTK na początku kwietnia. Pozew złożony przez grupę 16 osób - zdaniem sądu - w świetle ustawy nie był dopuszczalny. SO wskazał wówczas, uzasadniając swą decyzję, że zgodnie z ustawą w postępowaniu grupowym nie można dochodzić roszczeń o ochronę dóbr osobistych, jak de facto - według sądu - było w przypadku tego pozwu.
W kwietniu sędzia SO przyznał wprawdzie, że niektórzy spośród 16 osób składających pozew zgłosili roszczenia dotyczące spraw majątkowych, niezaliczających się do ochrony dóbr osobistych, ale takich osób w całej grupie było jednak pięć - zbyt mało na prowadzenie postępowania grupowego. Postępowanie grupowe może bowiem dotyczyć zgodnych z ustawą roszczeń co najmniej dziesięciu osób.
Jednocześnie w kwietniowej decyzji sądu podkreślono, że rozstrzygany problem dotyczy wyłącznie oceny, czy sprawa może być rozpoznana w postępowaniu grupowym, natomiast sąd w żadnym razie nie wypowiedział się na temat zasadności roszczeń zgłaszanych przez członków grupy przeciwko Skarbowi Państwa. Osoby, które są poszkodowane, mogą dochodzić swych żądań przed sądami indywidualnie.
Hala MTK zawaliła się 28 stycznia 2006 r., w pawilonie odbywały się wtedy międzynarodowe targi gołębi pocztowych. Pod zawalonym dachem zginęło 65 osób, a spośród ponad 140 rannych 26 osób doznało ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. W dniu katastrofy na dachu hali zalegała gruba warstwa śniegu.
Ustawa wprowadzająca pozwy zbiorowe weszła w życie w połowie lipca zeszłego roku. Zbiorowe powództwo powinien złożyć reprezentant grupy. Ze względu na rangę spraw rozpatrywanych w nowym typie postępowania mogą być one prowadzone jedynie przed sądami okręgowymi i rozpoznawane w składzie trzech sędziów zawodowych.
Na ostatnim etapie prac legislacyjnych w końcu 2009 r. w zapisach ustawy doprecyzowano, że ma ona "zastosowanie w sprawach o roszczenia o ochronę konsumentów, z tytułu odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny oraz z tytułu czynów niedozwolonych, z wyjątkiem roszczeń o ochronę dóbr osobistych". Ograniczenie to spotkało się z krytyką wielu prawników.
Według danych resortu sprawiedliwości do połowy sierpnia tego roku do sądów w kraju wpłynęły 42 pozwy zbiorowe. Obecnie 18 spraw jest w toku. Większość spraw na etapie formalnym została odrzucona lub nastąpił zwrot pozwu do uzupełnienia. (PAP)
Materiał pochodzi z www.lex.pl
piątek, 30 września 2011
Pozwy zbiorowe nie wywołały rewolucji w polskim prawie
Wprowadzenie do polskiego prawa możliwości składania pozwów zbiorowych nie spowodowało rewolucji, ale zmiana okazała się krokiem poprawiającym realny dostęp obywateli do sądu - wynika z zaprezentowanego w czwartek raportu Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Jednocześnie - jak wskazali uczestnicy debaty na ten temat - ustawa, wbrew wcześniejszym obawom, nie okazała się dolegliwa dla przedsiębiorców. Według szacunków przytoczonych w raporcie 70 proc. pozwów zbiorowych w naszym kraju kierowanych jest przeciwko Skarbowi Państwa i samorządom, a jedynie 30 proc. przeciw firmom.
Z opracowania fundacji wynika też, że instytucja pozwu zbiorowego do tej pory nie jest zbyt popularna i często wykorzystywana w polskim systemie prawnym. Na mocy przepisów o postępowaniu grupowym, jak ujawniło Ministerstwo Sprawiedliwości, do połowy sierpnia do sądów wpłynęły 42 sprawy. Obecnie 18 z nich jest w toku. "Większość spraw na etapie formalnym została odrzucona lub nastąpił zwrot pozwu do uzupełnienia; nie jest to więc zbyt duży materiał badawczy do przeprowadzenia analizy" - mówiła reprezentująca resort sprawiedliwości sędzia Joanna Zaporowska.
Możliwość składania pozwów zbiorowych pozwalających osobom, które poniosły szkodę, dochodzić roszczeń w jednym grupowym postępowaniu cywilnym, przewidziała ustawa, która weszła w życie w połowie lipca ubiegłego roku. Według tych przepisów pozew zbiorowy może złożyć przynajmniej 10 osób; warunkiem jest oparcie go na jednakowej podstawie faktycznej.
"Nadal jest za wcześnie, aby formułować ostateczne wyroki, ale ustawa o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym powinna być oceniana pozytywnie, bo jest zawsze pewnym ułatwieniem drogi do wymiaru sprawiedliwości" - ocenił mec. Marek Niedużak, autor raportu fundacji oceniającego pierwszy rok funkcjonowania tego rodzaju pozwów. Dodał, że prawo o pozwach zbiorowych wymaga jednak zmian i modyfikacji.
Jak wskazali uczestnicy debaty, jednym z problemów są niedopracowane przepisy dotyczące rzeczników konsumentów. Według wprowadzonych rozwiązań, zbiorowe powództwo powinien złożyć reprezentant grupy, którym może być jeden z jej członków lub - w przypadku spraw konsumenckich - lokalny rzecznik konsumentów.
"Rzecznicy konsumentów podlegają samorządom i każdy wydatek obciąża samorząd, często rzecznik, który wytoczył powództwo ma problem z uzyskaniem delegacji na podróż, jeśli rozprawy odbywają się w innym mieście" - mówiła stołeczna rzecznik konsumentów Małgorzata Rothert. Dodała, że w Polsce jest blisko 370 rzeczników konsumentów, ale wielu nie pracuje w wymiarze całego etatu, a kwestie pozwów zbiorowych stały się dla nich dodatkowym zadaniem do wypełnienia.
Innym z braków ustawy jest wyłączenie spod jej zakresu kwestii dóbr osobistych. Na ostatnim etapie prac legislacyjnych w końcu 2009 r. w przepisach doprecyzowano bowiem, że "ustawa ma zastosowanie w sprawach o roszczenia o ochronę konsumentów, z tytułu odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny oraz z tytułu czynów niedozwolonych, z wyjątkiem roszczeń o ochronę dóbr osobistych".
"To de facto wybicie zębów tej ustawie, niezrozumiała sytuacja i tutaj jest potrzebna nowelizacja przepisów" - zaznaczył Niedużak. Dodał, że negatywne skutki przyjęcia takiego rozwiązania już są widoczne, gdyż w kwietniu warszawski sąd okręgowy odrzucił właśnie z tego powodu pozew zbiorowy złożony przez część poszkodowanych w katastrofie hali MTK w Katowicach w 2006 r. Postanowienie to jeszcze nie jest prawomocne, wkrótce ma się nim zająć sąd apelacyjny.
Ze względu na rangę spraw rozpatrywanych w trybie powództwa zbiorowego postępowania te są prowadzone jedynie przed sądami okręgowymi i rozpoznawane w składzie trzech sędziów zawodowych. Wszczęcie postępowania grupowego nie wyklucza jednak indywidualnego dochodzenia roszczeń przez osoby, które nie przystąpiłyby do grupy.
Wprowadzona rok temu ustawa zakłada, że uczestnicy sami muszą zgłosić swój akces do grupy i wybrać jej reprezentanta. Ma to pozwolić na uniknięcie znanych z USA praktyk, gdzie prawnicy mogą wytaczać powództwa w imieniu bliżej nieokreślonej grupy poszkodowanych. Wynagrodzenie prawnika reprezentującego grupę - jak uzupełniono w ustawie w trakcie prac legislacyjnych - nie może przekroczyć 20 proc. zasądzonej przez sąd kwoty.
Możliwość składania pozwów zbiorowych pozwalających osobom, które poniosły szkodę, dochodzić roszczeń w jednym grupowym postępowaniu cywilnym, przewidziała ustawa, która weszła w życie w połowie lipca ubiegłego roku. Według tych przepisów pozew zbiorowy może złożyć przynajmniej 10 osób; warunkiem jest oparcie go na jednakowej podstawie faktycznej.
"Nadal jest za wcześnie, aby formułować ostateczne wyroki, ale ustawa o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym powinna być oceniana pozytywnie, bo jest zawsze pewnym ułatwieniem drogi do wymiaru sprawiedliwości" - ocenił mec. Marek Niedużak, autor raportu fundacji oceniającego pierwszy rok funkcjonowania tego rodzaju pozwów. Dodał, że prawo o pozwach zbiorowych wymaga jednak zmian i modyfikacji.
Jak wskazali uczestnicy debaty, jednym z problemów są niedopracowane przepisy dotyczące rzeczników konsumentów. Według wprowadzonych rozwiązań, zbiorowe powództwo powinien złożyć reprezentant grupy, którym może być jeden z jej członków lub - w przypadku spraw konsumenckich - lokalny rzecznik konsumentów.
"Rzecznicy konsumentów podlegają samorządom i każdy wydatek obciąża samorząd, często rzecznik, który wytoczył powództwo ma problem z uzyskaniem delegacji na podróż, jeśli rozprawy odbywają się w innym mieście" - mówiła stołeczna rzecznik konsumentów Małgorzata Rothert. Dodała, że w Polsce jest blisko 370 rzeczników konsumentów, ale wielu nie pracuje w wymiarze całego etatu, a kwestie pozwów zbiorowych stały się dla nich dodatkowym zadaniem do wypełnienia.
Innym z braków ustawy jest wyłączenie spod jej zakresu kwestii dóbr osobistych. Na ostatnim etapie prac legislacyjnych w końcu 2009 r. w przepisach doprecyzowano bowiem, że "ustawa ma zastosowanie w sprawach o roszczenia o ochronę konsumentów, z tytułu odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny oraz z tytułu czynów niedozwolonych, z wyjątkiem roszczeń o ochronę dóbr osobistych".
"To de facto wybicie zębów tej ustawie, niezrozumiała sytuacja i tutaj jest potrzebna nowelizacja przepisów" - zaznaczył Niedużak. Dodał, że negatywne skutki przyjęcia takiego rozwiązania już są widoczne, gdyż w kwietniu warszawski sąd okręgowy odrzucił właśnie z tego powodu pozew zbiorowy złożony przez część poszkodowanych w katastrofie hali MTK w Katowicach w 2006 r. Postanowienie to jeszcze nie jest prawomocne, wkrótce ma się nim zająć sąd apelacyjny.
Ze względu na rangę spraw rozpatrywanych w trybie powództwa zbiorowego postępowania te są prowadzone jedynie przed sądami okręgowymi i rozpoznawane w składzie trzech sędziów zawodowych. Wszczęcie postępowania grupowego nie wyklucza jednak indywidualnego dochodzenia roszczeń przez osoby, które nie przystąpiłyby do grupy.
Wprowadzona rok temu ustawa zakłada, że uczestnicy sami muszą zgłosić swój akces do grupy i wybrać jej reprezentanta. Ma to pozwolić na uniknięcie znanych z USA praktyk, gdzie prawnicy mogą wytaczać powództwa w imieniu bliżej nieokreślonej grupy poszkodowanych. Wynagrodzenie prawnika reprezentującego grupę - jak uzupełniono w ustawie w trakcie prac legislacyjnych - nie może przekroczyć 20 proc. zasądzonej przez sąd kwoty.
Materiał pochodzi z www.lex.pl
poniedziałek, 19 września 2011
Internauci jednoczą się przeciwko serwisowi www.pobieraczek.pl
Na portalu pozywamy-zbiorowo.pl rozpoczęła się organizacja pozwu zbiorowego przeciwko firmie prowadzącej stronę Pobieraczek.pl. Pozew zostanie złożony, jeżeli do grudnia znajdzie się 100 osób, które przystąpią do grupy powodów.
Osoby, które chcą przystąpić do pozwu zbiorowego muszą na adres korespondencyjny portalu pozywamy-zbiorowo.pl przesłać listownie wypełnione dokumenty. Wśród nich są m.in. oświadczenie o wyrażeniu zgody na przetwarzanie danych osobowych i kopie pism, jakie otrzymali od Pobieraczka.
Uczestnictwo w grupie będzie się wiązało z obowiązkiem wniesienia pewnych opłat. Przystępujący będą musieli uiścić koszty zastępstwa sądowego i 2 proc. wpisu sądowego (liczony od wartości przedmiotu sporu).
Na portalu podzielono poszkodowanych na kilka grup. Pierwsza z nich dotyczy tych, którzy zarejestrowali się na portalu Pobieraczek.pl i nie skorzystali z jego usług, ale po wezwaniu zapłacili kwotę 94,80 zł. Koszt uczestnictwa w tej grupie powodowej wynosi 32,40 zł.
Druga grupa obejmie internautów, którzy zarejestrowali się na portalu po 16 kwietnia 2010 r. i zapłacili karę umowną w wysokości 100 dolarów. Przystępując do pozwu zbiorowego, będą musieli zapłacić 30,50 zł + 2 dolary. Trzecia dotyczy osób, które zapłaciły zarówno 100 dolarów kary, jak i opłatę w wysokości 94, 80 zł. Dla nich koszt uczestnictwa w grupie powodowej wynosi 32,40 zł + 2 dolary. Do pozostałych dwóch grup mogą się dołączyć osoby, które nie zapłaciły Pobieraczkowi żadnych pieniędzy, ale nie wypowiedziały umowy przed upływem 10 dni „darmowego testowania” i obawiają się działań ze strony portalu.
Sprawa portalu Pobieraczek.pl rozpoczęła się w 2009 r. Wówczas do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów zaczęli skarżyć się jego użytkownicy. Prezes urzędu uznała, że serwis naruszał prawa konsumentów, i nałożyła na przedsiębiorców prowadzących portal kary po 120 tys. zł. W decyzji wskazano, że firma wprowadzała konsumentów w błąd, informując, że przez 10 dni mogą pobierać pliki za darmo. Tymczasem rejestracja użytkownika była równoznaczna z zawarciem płatnej umowy na okres 12 miesięcy.
Przedsiębiorca odwołał się od decyzji UOKiK do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Nie został jeszcze wyznaczony termin rozprawy.
120 tys. zł wynosiła kara dla przedsiębiorcy prowadzącego portal Pobieraczek.
Materiał pochodzi z http://prawo.gazetaprawna.pl
środa, 24 sierpnia 2011
Play w opałach, szykuje się pozew zbiorowy
Niektórzy abonenci sieci Play są niezadowoleni z horrendalnie wysokich rachunków. Wszystko to przez telefony, które automatycznie pobierają dane z Internetu. Klienci operatora, zamierzają wytoczyć mu proces w trybie zbiorowym.
O całej sprawie informuje serwis WirtualneMedia.pl. Powstała specjalna strona, grupująca niezadowolonych użytkowników, w serwisie społecznościowym Facebook, pod nazwą Play-Oszukani. Celem jest "walka przeciwko nieuczciwym praktykom operatora sieci Play".Jakie są główne zarzuty?
Chodzi o absurdalnie wysokie opłaty za zużycie Internetu w telefonach. Abonenci Playa twierdzą, że miało to miejsce w czasie, kiedy telefony w ogóle nie były użytkowane lub co gorsza znajdowały się poza zasięgiem sieci. Niektórym nieprawidłowo naliczono nawet kilka gigabajtów.
Marcin Gruszka, który jest rzecznikiem Play, argumentuję, że sprawa dotyczy tylko tych osób, które korzystają z taryf niezawierających pakietu internetowego. Poza tym, telefony pracujące pod kontrolą systemu operacyjnego Android - automatycznie łączą się z siecią, aktualizując swoje aplikacje, co skutkuje pobieraniem danych. "Jaka aktualizacja pobiera kilkaset MB danych?" - pytają w odpowiedzi użytkownicy.
Wiele osób twierdzi, że użytkownicy nie mają najmniejszych szans w ewentualnym procesie z Playem. Jak będzie, przekonamy się już niebawem.
Artykuł pochodzi z http://www.pcworld.pl/news/374026/Play.w.opalach.szykuje.sie.pozew.zbiorowy.html
piątek, 19 sierpnia 2011
Pozew zbiorowy przeciw ZUS trafi do sądu we wrześniu
Już we wrześniu do sądu trafi pierwszy pozew grupowy przeciw ZUS. Przedsiębiorcy uważają, że przed wrześniem 2008 r. zakład świadomie wprowadzał ich w błąd, sugerując możliwość czasowego zawieszenia działalności i niepłacenia wtedy składek ubezpieczeniowych. Później jednak zażądał zaległych składek, tyle że powiększonych już o odsetki...
http://praca.gazetaprawna.pl/artykuly/539378,pozew_zbiorowy_przeciw_zus_trafi_do_sadu_we_wrzesniu.html
http://praca.gazetaprawna.pl/artykuly/539378,pozew_zbiorowy_przeciw_zus_trafi_do_sadu_we_wrzesniu.html
Subskrybuj:
Posty (Atom)